*Nathan*
Byłem bardzo ciekawy o czym rozmawiali Zayn i Ann. Postanowiłem się dowiedzieć, ale dopiero wówczas, gdy wyjdzie Zi i Hazza. Ok nareszcie poszli zaczynamy:
-Annalyne, o czym gadałaś z Zayn'em?
-Stwierdził, że chciałby ze mną być...-odpowiedziała-natomiast ja wygarnęłam mu, że gdyby zapytał mnie zanim tu przyjechałam (znamy się, bo kilka razy byłam w Anglii) to była bym teraz z nim a nie z tobą. Powiedziałam mu jeszcze, że jeśli chciał mnie zabić to świadczy to tylko o tym że już mu na mnie nie zależy.
-Jesteś bardzo mądra, ale też mało zaradna. Przez to co powiedziałaś możesz mieć jeszcze większe kłopoty niż do tej pory...
Martwiłem się o nią. Bałem się, że coś jej się stanie... Zayn może mówił prawde, ale ona miała racje-najwyraźniej jemu na niej nie zależało, nie to co mi...
*Annalyne*
Jestem zła na Zayna, bo wiedział, że moja odpowiedź będzie przecząca, ale musiał się spytać... musiał mnie dobić... ale ja wiem o co mu chodzi. On chce doprowadzić mnie do tego stanu, że sama będę chciała umrzeć... Ale to nic ja się nie dam. Póki jest przy mnie Nath mam powody do życia, i moge odkrywać nowe dary. Po przemianie jeszcze wogóle nie poczułam zmęczenia, ale jedyne co może mnie teraz zgubićto pragnienie ludzkiej krwi... żądza jest tak silna że trzeba napić się tego płynu.
*Nath*
Jestem tak spragniony krwi, że zaraz zwariuje... trzeba zapolować. Wiem, jak wrócą chłopaki to zabierzemy Ann i pójdziemy do lasu na polowanie. ale to póżniej. Teraz trzeba znaleźć Jay'a i jego mega pomysły. Zadzwoniłem do niego, i czego się dowiedziałem? Że Mich, Nar i Kells też już są wampirami.
***********************
CDN. Taki tam krótki, ale MOŻE następne będą dłuższe.