piątek, 27 września 2013

Rozdział 1

*Annalyne*


Kolejny dzień w szkole- masakra! Babka od Polskiego wstawiła mi pałe za brak pracy domowej. Reszta tej lekcji jakoś mi minęła.

z nami. 
*na przerwie*


Siedziałyśmy z Melody na ławce i gadałyśmy o wszystkim i o niczym, gdy nagle moja przyjaciółka powiedziała:

-Słuchaj, jest sprawa... moi rodzice chcą wrócić do  Londynu i chcą poprosić twoich rodziców żebyś jechać. Chciałabyś w razie czego jechać???
-Wiesz... bardzo bym chciała, ale nie wiem czy moi rodzice pozwolą. Wiesz, że to moje marzenie, przeszkodą są tylko rodzice.
-O nich się nie martw, mogę się założyć, że się zgodzą.
-W takim razie oczywiście, że jadę!!!


*po lekcjach*



Dobra teraz najgorsze: musze powiedzieć mamie i tacie o propozycji Melody...



*w domu*



Gdy weszłam do domu, szybko zdjęłam buty i pobiegłam do pokoju. Przebrałam się w ciuchy po domu i zeszłam na dół. Ok zaczynam:

-Mamo! Tato!-krzyknęłam-mam pytanie...
-Nie, nie, nie- przerwała mi mama- to my mamy pytanie...
-...Czy chcesz jechać z Melody i jej rodzicami do Londynu???- zapytał tata
-Taaaaaakkk!!!! Dziękuję wam!- krzyczałam
-No to się pakuj , bo jutro masz samolot- skwitował tata.
-Jak ja was kocham- powiedziałam i ucałowałam ich oboje.



****

No to mamy pierwszy rozdział. podoba się? Krótki bo krótki ale to dopiero początek :)  Komentujcie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz